fotka- rezultat pierwszej domowej sesji. Lilly byla swietna. zamysl butow na talerzu jest dosc prosty. wiekszosc z nas, kobiet jest na tyle zdesperowana, ze jest w stanie glodowac by w zamian zdobyc nowe absolutnie WYJATKOWE buty. rzecz tez o czekaniu na Godota.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
O tak... buty zamiast jedzenia - zawsze! Pamiętasz nasze zakupy w Hamrze? ;-)
ba. oczywiscie, ze pamietam...codziennie patrze na moje ulubione szpilki. wole patrzec niz nosic.
Prześlij komentarz